Nie wiedziałam od czego zacząć... trudno pisać o czymś takim.
Kto jeszcze pamięta Bolka i Lolka? A
Reksia? Wspaniałe bajki które wiele wniosły do naszej kultury.
Animacje które bawiły jeszcze naszych rodziców, są wpisane w
historie naszego kraju już na stałe. To bajki którymi będziemy
się zawsze chwalić. Jak wiadomo nie wzięły się z powietrza, ktoś
włożył dużo serca i czasu w te filmy. Czy ktokolwiek jeszcze
pamięta animatorów z tamtych lat? Jednego z naszych najstarszych
animatorów chyba już zapomniano...
Urodzony 2 lutego 1926 roku Marian
Wantoła – najstraszy żyjący animator, którego pasją zawsze
była animacja. Dobry człowiek który tak naprawde nigdy niczego nie
chciał bo zawsze był szczęśliwy mając przy sobie swoją ukochaną
żone i tworząc to co kocha.
Jego dziełami były m.in. Reksio oraz
Bolek i Lolek.
Czy nasz kraj potrafi dbać o takich
ludzi? Czy może lepiej o nich zapomnieć i zostawić ich samym
sobie?
Pan Wantoła razem z żoną mieszkają
w bardzo złych warunkach. Nie mają dostępu do ciepłej wody ani
gazu. Oboje podupadają na zdrowiu, mieszkanie muszą ogrzewać
węglem, kąpać się chodzą do dzieci. Często też się zdarza że
woda zamarza w rurach.
Dbamy o ludzi którzy są znani z tego,
że są znani, ale o ludziach którzy naprawde zasłużyli na nasze
uznanie, zapominamy. Jest to smutne i bardzo denerwujące, tak jest
wszędzie? Czy tylko u nas?
Zapraszam do zapoznania się z reportażem tvp
oraz Sprawą dla reportera
Kim jest Marian Wantoła? Kimś o kim należy pamiętać, kimś kto prezentuje więcej wartości niż nie jeden tak zwany "celebryta"
Cynk dostałam od Kuby Jóźwickiego, dzięki :*