Przez kilka ostatnich tygodni zajęta
byłam tym małym chuliganem ;) na imię ma Misha.
Jednak zawsze znajdzie się chwila na
fajny film wyszperany i podesłany przez znajomego.
Oczywiście moja ukochana metoda
animacji ;] Piękne dla oka i ucha, a i scenariusz jakiś jest, nie
za częste połączenie, dlatego tym bardziej warto zobaczyć.
Co z nowości? W czwartek bankiet
Dobrowianki z okazji wydania książki o kobiecych pasjach w której
i ja mam coś do powiedzenia, nie mogę doczekać się efektu
końcowego :]
W sobote natomiast odbyła się
premiera filmu z warsztatów w których miałam zaszczyt
uczestniczyć, muszę wprowadzić drobną poprawkę w dźwięku nim
zamieszcze film.
A tym czasem mały przedsmak, zabawa
animacją w przerwie między jednymi dzieciakami, a drugimi ;]
Animatorzy, też muszą mieć odrobinę rozrywki :D
Pozdrawiam gorąco :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz