poniedziałek, 24 września 2012

The Maker


Przez kilka ostatnich tygodni zajęta byłam tym małym chuliganem ;) na imię ma Misha.



Jednak zawsze znajdzie się chwila na fajny film wyszperany i podesłany przez znajomego.
Oczywiście moja ukochana metoda animacji ;] Piękne dla oka i ucha, a i scenariusz jakiś jest, nie za częste połączenie, dlatego tym bardziej warto zobaczyć.



Co z nowości? W czwartek bankiet Dobrowianki z okazji wydania książki o kobiecych pasjach w której i ja mam coś do powiedzenia, nie mogę doczekać się efektu końcowego :]

W sobote natomiast odbyła się premiera filmu z warsztatów w których miałam zaszczyt uczestniczyć, muszę wprowadzić drobną poprawkę w dźwięku nim zamieszcze film.

A tym czasem mały przedsmak, zabawa animacją w przerwie między jednymi dzieciakami, a drugimi ;] Animatorzy, też muszą mieć odrobinę rozrywki :D


Pozdrawiam gorąco :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz